Dzień 1 maja 2014 r. jest ważnym wydarzeniem w historii Polski. To właśnie wtedy staliśmy się częścią międzynarodowej wspólnoty o dużym znaczeniu, czyli Unii Europejskiej. Wynika stąd szereg przywilejów i udogodnień, ale i obowiązków, którym nasz kraj musi sprostać. Istotny jest także fakt, że będąc członkiem Unii, musimy ujednolicić i wyśrubować do poziomu jej standardów wiele kwestii, którym muszą sprostać zrzeszone w niej państwa.
Rolnictwo
Każde państwo ma swoje mocne i słabe strony oraz obszary, z których słynie. Jedną z najważniejszych gałęzi naszej gospodarki jest rolnictwo. Na tle pozostałych państw członkowskich wybijamy się ilością osób, które są skupione w tym sektorze oraz jego znaczeniem dla całego kraju. Wspólna polityka rolna narzucona przez Unię nie była dla nas więc czymś łatwym. Pewno ujednolicenie było jednak konieczne dla utrzymania określonego poziomu produkcji rolnej Unii Europejskiej oraz standaryzacji pochodzącej z jej obszarów produktów. W przypadku rolnictwa jest to o tyle trudne, że w grę wchodzą tutaj prawa natury, które są nieubłagane. Ciężko przekonać ogórki do tego, aby rosły w określonym kształcie lub wyjaśnić jabłoniom, że mają rodzić jabłka konkretnej wielkości. Wspólna polityka rolna spotkała się więc z wieloma sprzeciwami ze strony naszych rodzimych rolników. Obawiali się oni zmian, argumentowali, że pod wieloma względami poziom innych państw członkowskich jest niższy od naszego, więc dobicie do ich standardów jest dla nas krokiem wstecz. Rolnictwo jest też obszarem, który mogliśmy uczynić naszą kartą przetargową i wielu sporach, o ile udałoby się wprowadzić na europejski rynek odpowiednią ilość płodów rolnych pochodzenia polskiego. Wspólna polityka rolna skutecznie jednak zniweczyła takie założenia, wymuszając działanie zgodne z wytycznymi, które otrzymaliśmy z Brukseli.
Założenia
Chociaż termin wspólna polityka rolna obił się wielu ludziom o uszy, to jednak mało kto jest w stanie powiedzieć o co dokładnie w tym wszystkim chodzi. Można śmiało orzec, że podstawą tego zagadnienia jest:
– zrównoważenie rozwoju rolnictwa,
– pomoc obszarom pozostającym w tyle pod względem technicznym,
– zapewnienie harmonijnego rozwoju Europy,
– wyznaczenie standardów ekologicznych,
– nacisk na ochronę środowiska,
– budowa spójności ekonomicznej
Wspólna polityka rolna jest więc instrumentem, który dba o dobro publiczne, ochrania je, a jednocześnie daje narzędzia do tego, by stale podnosiło swój poziom i nie było zagrożone napływem produktów z zewnątrz. Ma ona długoletnią historię, której teraz Polska stała się częścią. Fakt, że wspólna polityka rolna funkcjonuje już bez mała pięćdziesiąt lat jest najlepszym dowodem na to, że jej założenia da się wcielić w życie, a co więcej, są one skuteczne, gdyż osiągają wyznaczone programowo cele.
Podsumowanie
Wiele obszarów związanych z Unią Europejską, nie tylko wspólna polityka rolna, budzi masę zastrzeżeń i kontrowersji. Wydaje się jednak, że błędem byłoby lekceważenie tych wytycznych i działanie poza Wspólnotą. Przywileje i wiele korzyści płynących z członkostwa w niej jest wartych tego, aby w zamian spełnić kryteria, które wyznaczają jej standardy jakościowe i ilościowe w dziedzinie płodów rolnych.